toyota
fot. www.unsplash.com

Podłoga samochodu to nie tylko element konstrukcyjny, który utrzymuje fotele i wykładzinę. To część struktury nośnej pojazdu, wpływająca na jego sztywność, bezpieczeństwo podczas kolizji oraz ochronę przed korozją i wilgocią. Z pozoru niewielkie ogniska rdzy mogą z czasem doprowadzić do osłabienia blachy, a nawet perforacji. W efekcie może dojść do nieszczelności, zwiększonego hałasu wewnątrz kabiny, a w skrajnych przypadkach do uszkodzenia mocowań foteli czy pasów bezpieczeństwa.

Regularne sprawdzanie stanu podłogi, szczególnie w starszych autach lub pojazdach sprowadzanych z zagranicy, pozwala uniknąć kosztownych napraw. W wielu przypadkach korozja rozwija się od spodu – niewidoczna na pierwszy rzut oka, pod warstwą konserwacji lub wygłuszenia.

Typowe przyczyny uszkodzeń podłogi samochodu

Najczęstszym powodem problemów z podłogą jest korozja. Wilgoć, sól drogowa oraz błoto wnikające w szczeliny pod samochodem prowadzą do degradacji blachy. Dodatkowo uszkodzenia mechaniczne, np. po uderzeniu w kamień, podniesieniu auta w niewłaściwym miejscu czy po kolizji, mogą naruszyć powłokę ochronną i przyspieszyć proces rdzewienia.

Nie bez znaczenia są także nieszczelności układu odwadniającego – np. zapchane otwory odpływowe w drzwiach, podszybiu lub bagażniku. Woda może wówczas gromadzić się pod wykładziną, a kierowca zauważa problem dopiero wtedy, gdy pojawi się charakterystyczny zapach wilgoci lub mokra mata wygłuszająca.

Jak rozpoznać, że podłoga wymaga naprawy?

Objawy uszkodzonej podłogi są różne, w zależności od stopnia zaawansowania problemu. W początkowej fazie może to być nieprzyjemny zapach, lekko falująca wykładzina, parujące szyby czy mokry dywanik. W zaawansowanym stadium korozja objawia się widocznymi dziurami, odspojoną konserwacją lub metalicznym pyłem po stronie kierowcy i pasażera.

Warto raz do roku wykonać dokładne oględziny podwozia na podnośniku. W warsztatach blacharskich stosuje się sondy endoskopowe, które umożliwiają zajrzenie do trudno dostępnych przestrzeni, takich jak progi czy łączenia podłogi z ramą.

Zakres prac przy naprawie podłogi

Koszt naprawy zależy głównie od tego, czy mówimy o drobnej ingerencji, czy o kompleksowej rekonstrukcji blach. W przypadku niewielkich ognisk rdzy wystarczy miejscowe czyszczenie, piaskowanie, odtłuszczenie i zabezpieczenie środkiem antykorozyjnym. Taka interwencja mieści się zwykle w przedziale 300–600 zł.

Jeśli jednak doszło do perforacji, niezbędne staje się wycinanie uszkodzonego fragmentu i wspawanie nowego elementu. Ceny za naprawę jednego punktu mocowania fotela lub pasa bezpieczeństwa zaczynają się od około 700 zł, natomiast kompleksowa wymiana części podłogi może kosztować od 1500 do 4000 zł w zależności od modelu samochodu, grubości blachy oraz dostępności części zamiennych.

W samochodach klasy premium lub terenowych, gdzie podłoga ma złożoną konstrukcję z dodatkowymi wzmocnieniami, cena może sięgnąć nawet 7000 zł. W takich przypadkach warsztaty często wykonują naprawy zgodnie z dokumentacją serwisową producenta, stosując specjalne punkty spawania i materiały o określonych parametrach wytrzymałościowych.

Koszt materiałów i robocizny

Na końcową cenę wpływa nie tylko sam zakres blacharki, ale też użyte materiały. Blacha stalowa o grubości 1–1,5 mm kosztuje średnio 50–80 zł za arkusz, natomiast gotowe panele podłogowe do popularnych modeli, takich jak Volkswagen Golf, Opel Astra czy Ford Focus, dostępne są w cenie od 400 do 1000 zł.

Do tego należy doliczyć koszt spawania, szpachlowania, zabezpieczenia antykorozyjnego oraz odtworzenia fabrycznej konserwacji. Dobre warsztaty stosują produkty renomowanych firm, takich jak Novol, Dinitrol czy Würth, co zapewnia trwałość i odporność na wilgoć. Samo zabezpieczenie podłogi po naprawie to dodatkowy wydatek rzędu 300–600 zł.

Kiedy naprawa przestaje być opłacalna?

W niektórych przypadkach, zwłaszcza przy starszych autach o niewielkiej wartości rynkowej, naprawa może przekroczyć wartość pojazdu. Gdy korozja obejmuje nie tylko podłogę, ale również progi, ramę pomocniczą lub punkty mocowania zawieszenia, koszt całkowity może sięgnąć nawet 10–12 tysięcy złotych.

Wówczas warto rozważyć demontaż podłogi z pojazdu dawcy lub częściową rekonstrukcję tylko tych fragmentów, które są niezbędne do przejścia przeglądu technicznego i zachowania bezpieczeństwa. Czasem bardziej opłaca się sprzedać samochód na części niż inwestować w kompleksową odbudowę konstrukcji.

Jak uniknąć kosztownej naprawy?

Profilaktyka jest zdecydowanie tańsza niż naprawa. Regularne mycie podwozia, zwłaszcza po zimie, usuwa sól i błoto, które przyspieszają korozję. Warto również raz na dwa lata odświeżyć warstwę konserwacji bitumicznej lub woskowej.

Użytkownicy starszych aut często stosują dodatkowe zabezpieczenia, takie jak natryskowy środek na bazie parafiny w zamkniętych profilach. To skuteczny sposób, by zatrzymać proces korozji od środka. Ważne jest również utrzymanie drożności otworów odpływowych – zablokowana woda w progach potrafi w ciągu kilku miesięcy zniszczyć całą strukturę blachy.

Ile trwa naprawa podłogi i jak ją prawidłowo wykonać?

Czas naprawy zależy od stopnia uszkodzeń. Drobne prace zajmują jeden dzień, ale w przypadku większych napraw trzeba liczyć się z pozostawieniem auta w warsztacie na 3–7 dni. Po spawaniu blacha powinna być odpowiednio chłodzona i gruntowana, aby nie doszło do ponownego utleniania.

Specjaliści zalecają również, aby po naprawie sprawdzić geometrię podwozia, szczególnie w autach po kolizjach. Niewielkie odchylenie może wpływać na prowadzenie i zużycie opon. Warto także zwrócić uwagę, czy warsztat zapewnia dokumentację fotograficzną z procesu naprawy – to dowód rzetelnego wykonania prac i cenny atut przy ewentualnej sprzedaży pojazdu.

Naprawa podłogi, a przepisy dotyczące badań technicznych

Diagności podczas przeglądu zwracają szczególną uwagę na stan podłogi w miejscach mocowania foteli, pasów bezpieczeństwa i elementów zawieszenia. Jeśli w tych punktach pojawi się korozja perforacyjna, auto nie przejdzie badania technicznego.

Naprawa wykonana zgodnie z zasadami sztuki blacharskiej (z zastosowaniem spawania, a nie prowizorycznych łatek z masy uszczelniającej) jest jedynym akceptowalnym rozwiązaniem. Warsztat powinien również zadbać o zachowanie oryginalnych punktów montażowych i odtworzenie fabrycznej struktury.

Naprawa podłogi w samochodzie to zadanie wymagające doświadczenia, odpowiednich narzędzi i wiedzy technicznej. Koszt waha się od kilkuset do kilku tysięcy złotych, w zależności od stopnia uszkodzenia, modelu auta i jakości wykonania. Warto inwestować w solidną konserwację i regularne przeglądy, ponieważ nawet drobne zaniedbania mogą przerodzić się w kosztowny problem, który wpłynie nie tylko na komfort jazdy, ale przede wszystkim na bezpieczeństwo całej konstrukcji pojazdu.

Źródło: www.wirtualnykonin.pl